Po co nam Wielki Post? Po co praktyki wielkopostne? Czy to naprawdę coś zmieni w moim życiu? A może odmawianie sobie czegokolwiek to już przeżytek? Przecież Bóg chce, żebyśmy byli szczęśliwi więc po co się umartwiać, skoro można korzystać z dóbr które mamy.
W Środę Popielcową rozpoczynającą Wielki Post, Kościół proponuje nam Ewangelię o poście, modlitwie i jałmużnie. Te praktyki wypływające z Tradycji Kościoła są pewnym „programem” na ten okres liturgiczny, jednak nie oznacza to, że są zarezerwowane jedynie dla tego czasu.
Może się wydawać że post, modlitwa i jałmużna to coś, co przede wszystkim jest moim darem. Darem dla..? Post i modlitwa dla Pana Boga a jałmużna dla bliźniego. Ale warto zmienić optykę i zobaczyć, że te postne praktyki są w pierwszej kolejności dla mnie. I nie dlatego, aby moja samoocena i zadowolenie z siebie wzrastało, ale po to aby się nawrócić. A dokładniej, aby Bóg mnie nawracał, czyli przemieniał moje serce. Post, modlitwa i jałmużna mogą stać się przestrzenią, w której będzie działać Bóg. To akt mojej wolności.
W czwartki trzech pierwszych tygodni Wielkiego Postu, w krótkich odcinkach vloga „Daj się skruszyć…” na naszym facebookowym profilu, będziemy zastanawiać się nad istotą praktyk postnych oraz owoców, które mogą przynieść w życiu. Będziemy próbowali odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób można zastosować w życiu post, modlitwę i jałmużnę. Czy post to tylko odmówienie sobie rozrywek, czy ograniczenie jedzenia? Czy modlitwa w Wielkim Poście powinna polegać na zwiększeniu ilości praktyk modlitewnych? Czy jałmużna to głównie przekazanie ofiary materialnej na jakiś cel charytatywny?
Zapraszamy do wspólnej refleksji!