W uroczystość Bożego Narodzenia nasza uwaga skupia się przede wszystkim na Synu Bożym, w niedzielę Świętej Rodziny Kościół podkreśla natomiast fakt, że przyszedł On na świat w rodzinie. To w rodzinie, pod troskliwym okiem Józefa i Maryi, Jezus „czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” (Łk 2,52).
Rodzina – ikona Trójcy Świętej
Samo święto wprowadzone zostało do liturgii stosunkowo późno, bo dopiero pod koniec XIX wieku, za pontyfikatu papieża Leona XIII, który osobiście ułożył hymny do Liturgii Godzin i wielokrotnie w swoim nauczaniu zachęcał do naśladowania Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Najbardziej jednak znaczenie tego święta podkreślali ostatni papieże: Paweł VI, Jan Paweł II, Benedykt XVI, Franciszek, z pewnością dlatego, że jeszcze nigdy małżeństwo i rodzina nie były tak zagrożone.
Z rozważania Benedykta XVI przed modlitwą Anioł Pański (27.12.2009):
Dzisiaj przypada niedziela Świętej Rodziny. Możemy raz jeszcze utożsamić się z betlejemskimi pasterzami, którzy, gdy tylko otrzymali wiadomość od Anioła, pobiegli w pośpiechu do groty i znaleźli „Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie” (Łk 2,16). Zatrzymajmy się i my, by kontemplować tę scenę i rozważmy jej znaczenie. Pierwsi świadkowie narodzin Chrystusa, pasterze, znaleźli przed sobą nie tylko Dzieciątko Jezus, ale i małą rodzinę: mamę, tatę i nowonarodzonego syna. Bóg zechciał objawić się rodząc się w ludzkiej rodzinie i dlatego rodzina ludzka stała się ikoną Boga! Bóg jest Trójcą, jest wspólnotą miłości, a rodzina, […]odzwierciedla tę niezgłębioną tajemnicę Boga miłości. Mężczyzna i kobieta, stworzeni na obraz Boga, stają się w małżeństwie, „jednym ciałem” (Rdz 2, 24), to jest wspólnotą miłości, która rodzi nowe życie. Rodzina ludzka w pewnym sensie jest ikoną Trójcy, zarówno ze względu na miłość międzyosobową, jak i płodność miłości.
Zatrzymajmy się i my, by kontemplować tę scenę: “Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie”. W okresie Bożego Narodzenia ważne miejsce w naszych kościołach zajmuje stajenka. Przyprowadzamy do niej dzieci, odwiedzamy najbardziej znane stajenki w okolicy, ale stajenka to nie tylko atrakcja dla dzieci, czy rzewne wspomnienie z czasów dzieciństwa, gdy wszystko w naszym życiu było piękniejsze i lepsze. Stajenka, to przede wszystkim wielka katecheza o miłości Boga i godności każdej ludzkiej rodziny.
Emmanuel – Bóg z nami!
O miłości Boga, ponieważ jak sobie przypominamy, chociażby z lekcji historii, gdy omawialiśmy mitologię, od zarania dziejów ludzie zazdrościli bogom, chcieli im dorównać i być jak oni nieśmiertelni, silni, piękni. Czynili więc wysiłki, aby swoje marzenie zrealizować: szukali eliksirów młodości bądź starali się wykraść bogom ich tajemnice. I oto 2 tysiące lat temu, w Betlejem, stała się rzecz niezwykła: tym razem to Bóg „pozazdrościł“ ludziom i chciał być jednym z nich. I pozazdrościł tak dalece, że urodził się jako bezbronne dziecko, jako najbiedniejszy z biednych, aby wobec słabości nikt nie poczuł się odrzucony czy pominięty. Kontemplując betlejemską stajenkę kontemplujemy więc pierwszy znak Bożej miłości, poprzez który chciał nam pokazać, jak bardzo jesteśmy mu drodzy. Chciał nam pokazać, że nie jest On Bogiem dalekim, zimnym, obojętnym, ale Emanuelem, czyli Bogiem z nami. Nie ponad nami, gdzieś daleko w chmurach, nie przeciwko nam, czekającym na nasze potknięcie, ale zawsze z nami.
O godności rodziny mówi nam stajenka przez to, że przychodząc na świat w rodzinie Bóg uświęcił wszystkie ludzkie rodziny. Prawdziwa rodzina, według zamysłu Boga, to jednak ta, którą widzimy w stajence! Złożona z Ojca, Matki i Dziecka. Dzisiaj, niestety, trzeba tę prawdę przypominać, bo wielu chciałoby widzieć w stajence dwóch Józefów i dziecko, albo dwie Maryję. To dlatego w niektórych krajach zauważamy niechęć wobec stajenki, zakaz wystawiania jej w miejscach publicznych: w szkołach czy miejscach pracy. Mówi się¸ że aby uszanować inne religie, ale często chodzi tutaj o sprzeciw wobec „jednostronnego modelu rodziny”, jaki ukazuje stajenka. Tym śmielej więc jako chrześcijanie musimy przypominać: prawdziwa rodzina to ta, którą widać w stajence.
Trudne czasy
Nie łudźmy się i dzisiaj zagrażają rodzinie „Herodowie”. To zwolennicy łatwych rozwodów, związków homoseksualnych, antykoncepcji, aborcji. Dodatkowo, żyjemy w czasach powszechnej dezercji małżeńskiej: po kilku nieporozumieniach, sprzeczkach, oddaje się już sprawę do sądu. W tej sytuacji w wielu krajach Europy rozpada się połowa małżeństw, w Polsce jedna trzecia. „Biada tym, którzy rujnują rodziny – wołał św. Ignacy Antiocheński w I wieku po Chrystusie – tacy królestwa Bożego nie odziedziczą”. Biada tym, którzy wydają złe prawa, przeciw życiu i przeciw rodzinie.
To dlatego Jan Paweł II, wielki obrońca rodziny, przypominał, że zadaniem Kościoła jest głoszenie prawdy o rodzinie, będącej domowym Kościołem i sanktuarium Boga. Ukazując wielkość i piękno powołania do życia w małżeństwie i rodzinie, papież wskazywał, że każda rodzina powinna czerpać swój wzór z Rodziny z Nazaretu.
On sam codziennie modlił się za rodziny, szczególnie te najbardziej zagrożone, dlatego jego modlitwą za rodziny zakończmy to rozważanie.
Modlitwa Jana Pawła II za Rodziny
Boże, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi, Ojcze, który jesteś Miłością i życiem – spraw, aby każda ludzka rodzina na ziemi, przez Twego Syna, Jezusa Chrystusa narodzonego z Niewiasty, i przez Ducha Świętego stawała się prawdziwym przybytkiem życia i miłości dla coraz to nowych pokoleń.
Spraw, aby Twoja łaska kierowała myśli i uczynki małżonków ku dobru ich własnych rodzin i wszystkich ludzi na świecie.
Spraw, aby młode pokolenie znajdowało w rodzinach mocne oparcie dla swego człowieczeństwa i jego rozwoju w prawdzie i miłości.
Spraw, aby miłość umacniana łaską Sakramentu Małżeństwa okazywała się mocniejsza od wszelkiej słabości i kryzysów, przez jakie nieraz przechodzą nasze rodziny.
Spraw wreszcie – błagamy Cię o to za pośrednictwem Świętej Rodziny z Nazaretu – ażeby Kościół wśród wszystkich narodów ziemi mógł owocnie spełniać swe posłannictwo w rodzinach i przez rodziny. Przez Chrystusa Pana naszego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem na wieki wieków. Amen.
Ks. Arkadiusz Nocoń, pracownik Watykańskiej Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów