Osiem błogosławieństwa wypowiedzianych przez Jezusa stanowią „konstytucję królestwa Bożego”. Zauważmy, że są one jakby „autoportretem” Chrystusa, który sam był ubogi, cichy, miłosierny, czyniący sprawiedliwość… „Ustawodawca” był pierwszym, który prawo błogosławieństw zrealizował. Tym samym miał autorytet, by wszystkim tym, którzy chcą pójść za Nim wskazać drogę błogosławieństw.
Jeżeli przyjmujemy błogosławieństwa jako „konstytucję królestwa Bożego”, które dojrzewa na ziemi, a w pełni objawia się wieczności, winniśmy widzieć w nich drogę do świętości.
Czcząc w dniu dzisiejszym wszystkich świętych, także tych bezimiennych, rozumiemy, że szli drogą błogosławieństw, czyli drogą krzyża i zmartwychwstania, wiary, miłości i nadziei. Doświadczali nie raz, że „konstytucja królestwa Bożego” jest trudnym prawem, ale wskazującym właściwą drogę do zbawienia, drogę służby bliźnim i Bogu.
W tym roku obchody Uroczystości Wszystkich Świętych są ograniczone obostrzeniami wynikającymi z pandemii. Smutkiem napełniają pojawiające się przejawy wrogości wobec wiary, Kościoła i religii.
Prawie trzydzieści lat temu, Jan Paweł II powiedział: „Tych, którzy żyją zgodnie z błogosławieństwami ewangelicznymi, Bóg wzywa do głębokiego zjednoczenia z Nim” (1 XI 1991). Droga błogosławieństw to droga Bożej logiki. Jej sens poznamy w pełni w wieczności… Obecnie ufajmy, że On wyprowadzi z tej trudnej sytuacji dobro…
Ks. Andrzej Dobrzyński
Fot. Bill Oxford/Unsplash.com