Czytanie z Listu do Galatów, którego dziś wysłuchaliśmy, jest właściwie jedynym tekstem św. Pawła o Matce Chrystusa. Jednakże to, co Apostoł mówi w sposób tak bardzo zwięzły, zawiera w sobie wszystko to, co o Maryi powiedziało Pismo Święte Nowego Przymierza, nawiązując do zapowiedzi w Starym Testamencie. Czym jest macierzyństwo każdej niewiasty? Jest ono zapoczątkowaniem życia, które nosi w sobie perspektywę nieśmiertelności. Wszystkie matki ludzkie, poczynając od Ewy, mają w ten sposób szczególne uczestnictwo w tym poza czas wykraczającym dążeniu i oczekiwaniu istoty, która jest nieśmiertelna. Im pełniej sobie to uświadamiają, tym bogatsze duchowo staje się ich macierzyństwo.
Znajdują się w Starym Przymierzu, w tradycji chrześcijańskiej, a zapewne także poza tym kręgiem, postaci matek, które w szczególny sposób świadczą o tym dążeniu do Bożej wieczności: matka Machabeuszów (por. 2 Mch, 7,1-41); wdowa z Nain, której syn został wskrzeszony przez Jezusa (por. Łk 7,11-17); św. Monika, matka św. Augustyna, a w naszym stuleciu bł. Joanna Beretta Molla. Przede wszystkim jednak za sprawą Maryi, dzięki Jej fiat, „pełnia czasu” objawiła się jako nadprzyrodzone udzielanie się Boga człowiekowi. Przez Jej macierzyństwo wartość czasu łączy się w szczególny sposób z tajemnicą przybrania za synów wszystkich ludzi, łączy się z tym szczególnym wysłaniem do serc naszych Ducha Syna, Ducha Świętego, który woła: Abba, Ojcze! Zaprawdę wielkie i głębokie są motywy, dla których Kościół tak uroczyście obchodzi macierzyństwo Bogarodzicy. Maryi zawierza dziś Kościół pragnienie prawdy i sprawiedliwości, solidarności i pokoju, mieszkające w sercu każdego człowieka. Wzywa Maryję, Bogarodzicę, Matkę Księcia Pokoju. Ponadto każdego roku, od kiedy mój czcigodny poprzednik, sługa Boży Paweł VI ustanowił Światowy Dzień Pokoju, Papież wydaje specjalne orędzie na ten dzień. W tym roku jego temat brzmi: „Kobieta wychowawczynią do życia w pokoju”. Nawiązując do zeszłorocznego orędzia, poświęconego relacji między rodziną a pokojem, chciałem podkreślić tym razem, jak doniosła jest rola i misja kobiety, powołanej, by być świadkiem, głosicielką i nauczycielką pokoju. Kobieta otrzymała szczególne powołanie do umacniania pokoju w rodzinie i w każdym środowisku społecznym, ekonomicznym i politycznym na szczeblu lokalnym, krajowym i międzynarodowym (n. 9). Niech chrześcijańskie kobiety, wpatrzone w Maryję, uświadamiają sobie coraz głębiej swoje zadania w Kościele i w świecie i przyczyniają się skutecznie do realizacji Bożego planu wobec ludzkości.
Uroczystość Bożego macierzyństwa Maryi przypada w pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego. Co chce nam przez to powiedzieć Kościół? Czyż nie chce przez to zaświadczyć, że nadzieja nasza pełna jest nieśmiertelności (por. Mdr 3,4)? Czy nie chce nas pouczyć, że każdy ludzki czas, a więc także ten rok, który się zaczyna, jest ogarnięty wiecznością Boga, do której jesteśmy powołani jako istoty stworzone na obraz i podobieństwo Boże? O, jakże bardzo Kościół pragnie, ażebyśmy żyli świadomi tego przybrania za synów w Chrystusie; ażebyśmy, mając Ducha Świętego, wołali do Boga: Abba, Ojcze!; ażebyśmy w duchu tego synostwa stawali się poprzez wszystko, co czynimy w życiu doczesnym, dziedzicami tego Królestwa, które przyniósł światu i ofiarował Syn Boży. Synami w Synu – aby wzrastało w świecie Królestwo Boże.
Jan Paweł II, Rzym, 1 stycznia 1995 r.
Por. JPII, Homilie na niedziele i święta, red. P. Ptasznik, Kraków 2006, s. 75-76.
Fot. DDP/Unsplash.com