Ewangelia o miłosiernym ojcu i marnotrawnym synu przypomina o potrzebie nawrócenia i ufności w Boże przebaczenie.
Młodszy syn musiał doświadczyć upokorzenia, by docenić dobroć i miłość ojca. Zrozumiał, że bogactwo, które zabrał z domu i roztrwonił, dla ojca nie miało większej wartości. Stratą było dla niego brak syna. Pojął, że nie bogactwa i powodzenie są najważniejsze w życiu, lecz to jakim się jest człowiekiem, synem, ojcem.
Wrócił i został powitany z otwartymi ramionami, bo dla ojca pozostał synem, pomimo swojej niewdzięczności. Wrócił do domu, ponieważ dostrzegł swój grzech i błąd. Otrzymał o wiele więcej, niż to, na co liczył.
Starszy syn nie opuścił domu ojca. Był fizycznie blisko, ale duchowo daleko. Ojca traktował, jak dyrektora firmy. Za bratem nie tęsknił.
Ojciec pomógł odkryć jednemu i drugiemu synowi, że obydwaj są drodzy jego sercu, że nie są „niewolnikami” czy tylko dziedzicami majątku, ale że mają swoją godność, że łączy ich z nim więź miłości i odpowiedzialności.
Przebaczenie Boga sprawia, że odzyskujemy relację z Nim i bliźnimi, odnajdujemy w sobie siłę do dalszego życia, do naprawienia krzywd i do unikania grzechu. Przebaczenie odradza nas do nowego życia.
Ks. Andrzej Dobrzyński
Fot. Christopher Sardegna