Wydarzenie na górze Tabor służyło, aby przygotować Apostołów na czas Męki. Uczestnikami Przemienienia są ci sami uczniowie, którzy będą świadkami nocnej modlitwy Jezusa w Ogrójcu. Jezus przemienia się wobec nich. Przez chwilę widzą zmianę. „Twarz się odmieniła, odzienie stało się lśniąco białe”. Był to przebłysk Boskiej natury ich Zbawiciela. Apostołowie mogli to zauważyć. W Ogrójcu będą widzieć Jezusa walczącego z lękiem. Będą widzieć Jego człowiecze oblicze, po którym spływa krwawy pot. Piotr, Jakub i Jan są świadkami objawienia się osoby Jezusa w jego dwóch naturach: ludzkiej i Boskiej.
Są również świadkami ujawnienia celu misji Jezusa. Chrystus, Bóg i Człowiek w jednej osobie będzie wydany w ręce oprawców, którzy Go skażą, umęczą i ukrzyżują. To jest przedmiotem rozmowy Jezusa z Mojżeszem i Eliaszem. „Mówili o Jego odejściu, które miało się dokonać w Jerozolimie”.
Głos Ojca z nieba potwierdza, że Chrystus jest Synem Bożym. Apostołowie wzięli udział w bardzo niezwykłym wydarzeniu, którego do końca nie byli w stanie pojąć. Tym łatwiej dochowali polecenia Jezusa zachowując milczenie.
Po tym wydarzeniu na górze Tabor, Chrystus po raz drugi zapowiedział wobec wszystkich Apostołów swą Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie. Trzech z nich było bogatszych o niezwykłe doświadczenie. Zapewne i oni wiele nie rozumieli. Przykładem jest Piotr, który chciał walczyć o Jezusa, towarzyszyć Mu do końca, a w końcu się Go zaparł. Ukrzyżowanie Jezusa było dla nich ciosem. Ale w sercach tliła się wiara: Jezus zginął, ale przecież był Synem Bożym, stąd śmierć nie może zakrólować nad Nim. Szczególny tytuł do takiej wiary mieli ci trzej Apostołowie, którzy byli na Taborze. Trafnie o celu Przemienienia powiedział papież Leon Wielki: „W przemienieniu Chrystusa chodziło głównie o to, aby z serc uczniów usunąć zgorszenie krzyża i by uniżenie dobrowolnie przyjętej męki nie zakłóciło wiary tych, którym została objawiona wspaniałość ukrytej godności”.
Tenże papież nauczał o sensie jaki płynie dla nas z wydarzenia, które miało miejsce na górze Tabor. Chodzi o danie fundamentu naszej nadziei. Skoro zostaliśmy odkupieni przez Jezusa, który będąc współistotny nam w człowieczeństwie a zarazem współistotny Bogu w Bóstwie, to dzięki Niemu możemy się spodziewać udziału w chwale.
Święty Paweł wyjaśnia tę nadzieję w swym liście: „Nasza ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone na podobne do swego chwalebnego ciała. Eucharystia jest sakramentem przemienienia i też sprawdzianem, czy faktycznie zachodzi w nas przemiana, do której wzywa nas Chrystus.
ks. Andrzej Dobrzyński