Czy encyklika bł. Pawła VI „Humanae vitae” o zasadach moralnych w sferze przekazywaniu życia zawiera rozstrzygnięcia, które nie podlegają dyskusji? Czy możliwa jest jej nowa interpretacja w świetle adhortacji „Amoris laetitia” papieża Franciszka? Zabierający głos podczas spotkania, które odbyło się w siedzibie Instytutu Teologicznego Jana Pawła II dla Nauk nad Małżeństwem i Rodziną, wyrazili swoje stanowcze przekonanie, że zawarta w dokumencie papieskim doktryna nie podlega żadnym modyfikacjom. Okazją do podjęcia tej problematyki była przypadająca w tym roku 50. rocznica ogłoszenia encykliki (25 VII 1968) oraz opublikowana niedawno monografia ks. dr Pawła Gałuszki: „Karol Wojtyła i Humanae vitae. Wkład arcybiskupa krakowskiego i grupy polskich teologów w encyklikę Pawła VI” (w języku włoskim).
Encyklika w obronie ludzkiej godności
Pierwszym mówcą był prof. Livio Melina, który podkreślił, że ten wkład metropolity Krakowa i jego współpracowników polegał przede wszystkim na przedstawieniu argumentacji z zakresu personalizmu, krytyce postawy naturalizmu jurydycznego w podejściu do etyki pożycia małżeńskiego, a także na ugruntowaniu stanowiska Kościoła, że zasady i normy moralne znajdują podstawę w obiektywnej naturze człowieka. Prelegent dodał, że w tej perspektywie dopełnieniem „Humanae vitae” są katechezy o małżeństwie i rodzinie Jana Pawła II oraz jego encyklika „Veritatis splendor”, podkreślająca relację sumienia do obiektywnej prawdy. Profesor wyraził przekonanie, że nie można mówić o „zmianie paradygmatu” w kwestiach zasad moralnych, a tzw. moralność rozpatrywania konkretnych przypadków i dopasowywania do nich ocen moralnych, nie jest rozwiązaniem trudności i problemów. W tym kontekście prof. Melina wyraził opinię, że książka ks. Gałuszki stanowi „mocny środek”, który może przyczynić się do wyjaśnienie kontrowersji.
Jako drugi głos zabrał prof. Stanisław Grygiel, który podkreślił, że encyklika jest „twierdzą” stojącą na straży obrony ludzkiej podmiotowości. Ogłoszenie tego dokumentu było wyrazem odwagi a zarazem bojaźni Bożej, którymi kierował się Paweł VI. Nieprawdą jest, powiedział mówca, że papież ten nie był przekonany do swojej decyzji. Na dowód tego stwierdzenia prof. Grygiel przytoczył dwie wypowiedzi Pawła VI jednoznacznie ukazujące jego przekonanie do doktryny zawartej w „Humanae vitae” i że przyniesie ona owoce w życiu chrześcijan. Profesor podkreślił, że kard. Wojtyła posiadał dar głębokiego zrozumienia ludzkiej godności, dlatego zaangażował się w prace nad encykliką. Wyznał, przytaczając osobiste świadectwo ze spotkań z Janem Pawłem II, że był on przekonany, że nauka „Humanae vitae” jest zakorzeniona w chrześcijańskiej prawdzie o człowieku i ani papież ani Kościół nie może jej zmienić.
Życie ludzkie nie jest produktem, lecz darem
Głównym prelegentem podczas spotkania był kard. Gerhard L. Müller. W jego ocenie monografia ks. Gałuszki wpisuje się na listę najważniejszych pozycji z tej problematyki. Następnie purpurat przedstawił uczestnikom cztery części książki. W pierwszej omówiona została etyka pożycia małżeńskiego, nauczana w teologii polskiej w okresie przed Soborem Watykańskim II (o. Jacek Woroniecki OP i ks. Zygmunt Kozubski), w drugiej ukazano stanowisko Wojtyły dotyczące małżeństwa i rodziny w kontekście Vaticanum II, w trzeciej omówiono wkład kard. Wojtyły i grupy krakowskiej w prace na encykliką, w czwartej części natomiast zaprezentowano ich zaangażowanie w recepcję i właściwe zrozumienie tego dokumentu przez wiernych.
Kardynał podkreślił, że autor monografii nie skupia swojej uwagi głównie na kwestii argumentów za i przeciw sztucznej antykoncepcją czy odnośnie do metod naturalnych, lecz koncentruje swoje badania na chrześcijańskiej antropologii personalistycznej. Nie wchodząc w szczegóły książki, kard. Müller podkreślił kilka ważnych prawd, które są w niej zawarte. Chrystus jest objawieniem pełni człowieczeństwa. Objawienie to jest „aktualne” także w czasach współczesnych i posiada swoje konsekwencje w rozumieniu człowieka i oceny jego czynów. Jeśli chodzi o ujęcie tej objawionej prawdy o człowieku, jak zauważył purpurat, to należy mówić o ujęciu katolickim czy też przeciwnym, czyli heretyckim, a nie ujęciu konserwatywnym czy postępowym.
Doktryna zawarta w „Humanae vitae” jest nie do podważenia – stwierdził kard. Müller. Mówca wspomniał również, że książka ks. Gałuszki nie obrazuje „lokalnego” zainteresowania tym dokumentem, lecz jego obiektywne i uniwersalistyczne znaczenie. Wydobywa na światło dzienne, fakt że Komisja studiująca zagadnienia etyki małżeńskiej m.in. moralnej oceny sztucznej antykoncepcji, była pod wpływem prądów myślowych bliskich biologizmowi. Stąd większość jej członków opowiedziała się za moralnym dopuszczeniem sztucznej antykoncepcji. Kluczem do zrozumienia „Humanae vitae” jest prawo Boże wpisane w naturę człowieka i teologia ciała ludzkiego. Bóg nie stworzył świata, by go „używać”, lecz by wejść z nim w relacje. Małżeństwo jest uczestniczeniem w procesie stwórczym Boga. Nowe życie ludzkie nie jest produktem, lecz darem – zakończył niemiecki kardynał.
Ocalić w człowieku Boże podobieństwo
Następnie zabrał głos dr David Cantagallo, wydawca prezentowanej książki, który od wielu lat publikuje dorobek rzymskiego Instytutu Jana Pawła II. Stwierdził, że współczesny człowiek zagubił sens rzeczywistości, również rzeczywistość miłości. Pozbawił miłość wymiaru ofiary i dopasowuje ją do egoistycznego „ja”, utożsamia z emocjami czy z pożądaniem. W ten sposób miłość zostaje „odrealniona”, może być sztucznie tworzona i powierzchownie przeżywana. „Humanae vitae” przywraca taką rzeczywistość miłości, którą Stwórca wpisał w ludzką naturę. Liczyć się z rzeczywistością miłości ludzkiej oznacza zachowanie moralnego porządku powszechnego prawa naturalnego, które jest potwierdzone wcieleniem Syna Bożego-Logosu. Wydawca zauważył, że dziś wielkim wyzwaniem dla Kościoła jest przekazywanie prawdy o cielesności Boga, z jej konsekwencjami dla naszego życia. Wskazał, że słusznie mówi się obecnie o herezji nowego gnostycyzmu, który tę prawdę bagatelizuje, a nawet wręcz odrzuca.
Na zakończenie oddano głos autorowi omawianej książki. Ksiądz Gałuszka podkreślił znaczenie trzeciej części swojej monografii. Podkreślił, że główny wkład środowiska polskiego w encyklikę polegał na przedstawieniu etyki pożycia małżeńskiego w kontekście chrześcijańskiej antropologii, prawdy o człowieku jako obrazie Boga. W książce zamieścił tekst „Memoriału krakowskiego” oraz obszerny List kard. Wojtyły do Pawła VI, pochodzący z 1969 r., dotyczący rozumienia encykliki.
Aula Instytutu była wypełniona po brzegi publicznością. Przybyło kilku kardynałów, biskupów, ambasadorów, wiele profesorów i liczne grono studentów. Uczestnicy spotkania, którzy nie znaleźli już miejsc siedzących, przez dwie godziny na stojąco słuchali prelegentów. Fakt tak wielkiego zainteresowania i takiej „determinacji” wielu słuchaczy świadczy sam za siebie. Dla autora tej solidnej monografii, omawiającej tak skomplikowany temat, liczny udział publiczności jest wymowną nagrodą za jego wieloletnie studia i podjęty trud. Wypada życzyć mu kolejnych sygnałów zainteresowania czytelników jego książką, dalszej owocnej pracy naukowej oraz wytrwałości w kapłańskiej służbie małżonkom i rodzinom.
Ks. Andrzej Dobrzyński