Chociaż był dziedzicem sporego majątku na Wołyniu, tak bardzo ukochał sztukę, że to jej poświęcił całe swoje życie. Nie tworzył na zamówienie ani dla zarobku, ale jego działalność artystyczna wypływała z „potrzeby serca i ducha”. Był członkiem najbardziej prestiżowych stowarzyszeń artystycznych we Włoszech oraz honorowym członkiem Wileńskiej Komisji Archeologicznej i Komitetu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Królestwie Polskim. Odznaczony przez Piusa IX papieskim Orderem Grzegorza Wielkiego za zasługi w dziedzinie rzeźby religijnej. Chwalony na łamach zagranicznej prasy i prezentujący swe prace na europejskich wystawach. Czy nie zdumiewa fakt, iż taki artysta jest dziś przez wielu zapomniany lub pozostaje wciąż nieznany?
Tomasz Oskar Sosnowski, przyszedł na świat pomiędzy rokiem 1810 a 1813 w Nowomalinie na terenie dzisiejszej Ukrainy, jako jedno z czworga dzieci Stanisława i Kasyldy Sosnowskich. Po ukończeniu prestiżowego liceum krzemienieckiego oraz po kilkuletnim pobycie w wojsku, Sosnowski oddał się nauce rysunku i rzeźby, które doskonalił najpierw w Polsce, a następnie w Niemczech, gdzie w 1836 roku, w Berlinie miał miejsce jego debiut wystawienniczy. Przez pewien czas artysta tworzył w rodzinnym Nowomalinie i Warszawie, aż w końcu, około 1846 roku wyjechał do Rzymu. To tutaj ostatecznie kształtowała się artystyczna droga i pozycja Tomasza Oskara. Początkowo pobierał nauki u włoskiego rzeźbiarza Pietro Teneraniego, zaś kilka lat później, stał się już niezależnym artystą, znajdującym upodobanie w tworzeniu pojedynczych figur i grup, wykuwanych w marmurze karraryjskim. Kolejne dekady były dla artysty bardzo udane, dużo pracował, a swoimi rzeźbami obdarowywał m. in. włoskie oraz polskie instytucje, galerie sztuki, kościoły, a nawet samego papieża. Swoje prace wysyłał także na wystawy we Włoszech, a także Polsce, Austrii czy Francji. Zyskiwał uznanie nie tylko osób odwiedzających jego pracownię, ale także włoskiej i zagranicznej prasy oraz znawców sztuki. W 1868 roku został przyjęty do Congregazione Artistica dei Virtuosi al Pantheon, zaś siedem lat później do Accademia Nazionale di San Luca. W prace na rzecz tych stowarzyszeń artysta był niezwykle zaangażowany i oddany do końca swego życia.
Rzeźbiarz pozostawił po sobie wiele dzieł, z których najbardziej znane i cenione są rzeźby Chrystus w grobie i Anioł Zmartwychwstania, podarowane kościołowi karmelitów w Warszawie, a także posąg Matki Bożej Niepokalanie Poczętej, który powstał niedługo po ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Całość dorobku artystycznego Sosnowskiego można podzielić na kilka grup tematycznych: rzeźby i płaskorzeźby religijne, symboliczne, pomniki znaczących postaci oraz popiersia, z czego to właśnie twórczość sakralna stanowi najliczniejszy zbiór.
Cztery rzeźbiarskie prace Sosnowskiego odkute w blokach marmuru karraryjskiego: Justitia (1850 r.), Victoria (ok. 1853-1858 r.), Force (przed 1858 r.) oraz Belizariusz (1859 r.), na mocy testamentu ks. Jerzego Langmana zostały w 1992 r. przeniesione z Papieskiego Kolegium Polskiego w Rzymie i ustawione na trawertynowych cokołach w ogrodzie Domu Polskiego JPII przy via Cassia.
Sztuka wypełniała całe życie artysty, nigdy nie założył on rodziny. Znany był jako osoba skromna i pracowita, samotnik – skryty i stroniący od ludzi a zarazem człowiek hojny i dobrotliwy. Znana, na przykład, była jego wielkoduszność, jaką wykazywał wobec ubogich dziewcząt, które wspierał jałmużną i uposażeniem, a także wyprawiał dla nich wystawne przyjęcia. Rzeźbiarz zmarł w roku 1886 w Rzymie, gdzie został pochowany na cmentarzu Campo Verano.
Marta Jachna, absolwentka filologii klasycznej i studiów śródziemnomorskich.
Inne artykuły o rzeźbach T. O. Sosnowskiego: